W Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów, będącej częścią grupy PGE GiEK, związki zawodowe coraz bardziej głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Zaciskają pięści, grożąc działaniami protestacyjnymi a nawet strajkiem. Na tle braku porozumienia odnośnie do podwyżek płac i ilości etatów narasta sprzeczność.
Związek Zawodowy „Odkrywka” z KWB Bełchatów, wydał komunikat, w którym przekazał swoje stanowisko, które dzieli z innymi spółkami wchodzącymi w skład PGE GiEK. Pracodawca proponuje podpisanie umowy od lipca 2024 roku, sugerując podział wskaźnika na częściowy wzrost wynagrodzenia zasadniczego oraz jednorazową premię na koniec roku. Druga część propozycji budzi kontrowersje, ponieważ pracownicy przechodzą wtedy na drugi próg podatkowy, co oznacza większe wpływy do budżetu państwa. Tego rodzaju rozwiązanie nie spotkało się ze zgodą związkowców.
W liście skierowanym do zarządu PGE, aż osiem organizacji wyraziło swoje postulaty odnośnie podwyżek oraz porozumienia etatyzacyjnego na lata 2024-2025. Związkowcy standaryzują liczbę zatrudnionych w kopalni, która ich zdaniem powinna wynosić co najmniej 4450 pracowników. To wymaganie wynika bezpośrednio z umowy podpisanej w roku 2016.
Związki zawodowe nie zostawiają sobie jednak miejsca na niedomówienia. Ostrzegają, że jeżeli porozumienia nie zostaną podpisane, będą skłoni do organizacji akcji protestacyjno-strajkowej. Niektóre ze związków nawet grożą dwugodzinnymi strajkami ostrzegawczymi na terenie zakładów, w których występują spory zbiorowe – przekazuje MZZ „Odkrywka” w KWB Bełchatów.